Witajcie kochani, trochę mnie tu nie było ale praca w ogrodzie, codzienne obowiązki i bieganina po różnych urzędach pochłonęły mój czas tak że nie miałam natchnienia na przeglądanie blogów,a o pisaniu na własnym to nawet nie myślałam. Co nie znaczy , że nic nie wymodziłam. Idą święta więc przygotowałam trochę dekoracji. Na blogu Anny Katarzyny znalazłam schemat na frywolitkowe koszulki na jajka. Autorka pisała że wzór jest na małe kurze jajko, robiła je czółenkiem i nitką 20 ja mam w domu 10 i pracuję igłą więc kupiłam styropianowe kształtki wielkości gęsiego jaja, przekonana że będą pasowały. Popracowałam trochę i zrobiłam koszulki w trzech kolorach. No cóż okazało się ,że moje styropianki są za małe kupiłam więc trochę większe i znowu były za małe. Zabrałam moją robótkę do sklepu żeby już kolejny raz nie kupić za małych a kiedy już w domu nakładałam koszulki okazało się ,że tym razem są za duże MASAKRA Teraz zostaną już takie jakie są
Myślę ,że nie wygląda to tak źle Tak w między czasie zrobiłam też dekupażowe jajka
Najbardziej jestem zadowolona z tego z aniołkiem chociaż zdjęcie kiepskie. Tak podczas robienia frywolitkowych jajek zauważyłam, że niektóre elementy mogą mieć tęż inne zastosowanie na przykład ramka
albo podkładka
tutaj dopiero co zeszły z igły i są jeszcze ''krzywe'' nie wykrochmalone. Dziękuję że zaglądacie tu i zostawiacie swoje komentarze świadomość że jesteście ze mną dodaje skrzydeł. Pozdrawiam gorąco Lusia
Śliczne wszystkie Lusiu ale frywolitkowe chwalę najbardziej ty wiesz że mam sentyment do tej techniki buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńdziękuje
OdpowiedzUsuńA ja nigdy nie krochmalę swoich frywolitek. I też robię na igle, zawsze Aidą 20 - bo wychodzą najładniej. I są sztywne. Spróbuj nieco ciaśniej zaciskać słupki na igle - trochę trudniej się ją wtedy wyciąga, ale robótka jest bardziej zwięzła, ładniejsza.
OdpowiedzUsuńDziękuję za radę na pewno spróbuję pozdrawiam
Usuń