i wersja czerwono-brązowa
a w obie można wstawić coś na humorek:-)
To nie wszystkie prace jakie zrobiłam, bo zamówienia są najczęściej ''gorące'' czyli wieczorem telefon a odbiór na jutro,także foty nawet nie zdążę zrobić ;-) he..he..
A tak w między czasie wysupłałam aniołka
Dalej ćwiczę igłą myślę że zacznę robić jakąś serwetę ale to już po świętach. Pozdrawiam serdecznie Lusia
Świetne gorsety, a anioł cudny:)
OdpowiedzUsuń:-) dzięki
OdpowiedzUsuńAleż te gorsety ...twarzowe :)
OdpowiedzUsuńpiękne rzeczy :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :-)