sobota, 19 kwietnia 2014
niedziela, 13 kwietnia 2014
Gorsetowo
i wersja czerwono-brązowa
a w obie można wstawić coś na humorek:-)
To nie wszystkie prace jakie zrobiłam, bo zamówienia są najczęściej ''gorące'' czyli wieczorem telefon a odbiór na jutro,także foty nawet nie zdążę zrobić ;-) he..he..
A tak w między czasie wysupłałam aniołka
Dalej ćwiczę igłą myślę że zacznę robić jakąś serwetę ale to już po świętach. Pozdrawiam serdecznie Lusia
czwartek, 10 kwietnia 2014
Wesoły gość
Właśnie odwiedził nas niespodziewany gość, wpadł do mojej spiżarni wpałaszował cały zapas marchewki jaki miałam. Zakręcił się, podbił serca dzieciaków i pokicał dalej :) A wyglądał tak :
Po tej całej marchwi jaką się poczęstował brzuszysko mu się rozpasło że hej...
Ale wybaczam mu to obżarstwo bo przyniósł ze sobą koszyczek kwiatów :-)
Na pożegnanie uśmiechnął się i już go nie było
Dziękuję wszystkim, za to że tu zaglądacie; za miłe komentarze i cenne porady. Pozdrawiam ciepło Lusia
Po tej całej marchwi jaką się poczęstował brzuszysko mu się rozpasło że hej...
Ale wybaczam mu to obżarstwo bo przyniósł ze sobą koszyczek kwiatów :-)
Na pożegnanie uśmiechnął się i już go nie było
Dziękuję wszystkim, za to że tu zaglądacie; za miłe komentarze i cenne porady. Pozdrawiam ciepło Lusia
niedziela, 6 kwietnia 2014
Ale jaja
Witajcie kochani, trochę mnie tu nie było ale praca w ogrodzie, codzienne obowiązki i bieganina po różnych urzędach pochłonęły mój czas tak że nie miałam natchnienia na przeglądanie blogów,a o pisaniu na własnym to nawet nie myślałam. Co nie znaczy , że nic nie wymodziłam. Idą święta więc przygotowałam trochę dekoracji. Na blogu Anny Katarzyny znalazłam schemat na frywolitkowe koszulki na jajka. Autorka pisała że wzór jest na małe kurze jajko, robiła je czółenkiem i nitką 20 ja mam w domu 10 i pracuję igłą więc kupiłam styropianowe kształtki wielkości gęsiego jaja, przekonana że będą pasowały. Popracowałam trochę i zrobiłam koszulki w trzech kolorach. No cóż okazało się ,że moje styropianki są za małe kupiłam więc trochę większe i znowu były za małe. Zabrałam moją robótkę do sklepu żeby już kolejny raz nie kupić za małych a kiedy już w domu nakładałam koszulki okazało się ,że tym razem są za duże MASAKRA Teraz zostaną już takie jakie są
Myślę ,że nie wygląda to tak źle Tak w między czasie zrobiłam też dekupażowe jajka
Najbardziej jestem zadowolona z tego z aniołkiem chociaż zdjęcie kiepskie. Tak podczas robienia frywolitkowych jajek zauważyłam, że niektóre elementy mogą mieć tęż inne zastosowanie na przykład ramka
albo podkładka
tutaj dopiero co zeszły z igły i są jeszcze ''krzywe'' nie wykrochmalone. Dziękuję że zaglądacie tu i zostawiacie swoje komentarze świadomość że jesteście ze mną dodaje skrzydeł. Pozdrawiam gorąco Lusia
Myślę ,że nie wygląda to tak źle Tak w między czasie zrobiłam też dekupażowe jajka
Najbardziej jestem zadowolona z tego z aniołkiem chociaż zdjęcie kiepskie. Tak podczas robienia frywolitkowych jajek zauważyłam, że niektóre elementy mogą mieć tęż inne zastosowanie na przykład ramka
albo podkładka
tutaj dopiero co zeszły z igły i są jeszcze ''krzywe'' nie wykrochmalone. Dziękuję że zaglądacie tu i zostawiacie swoje komentarze świadomość że jesteście ze mną dodaje skrzydeł. Pozdrawiam gorąco Lusia
Subskrybuj:
Posty (Atom)