poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Teochę tego się nazbierało

Witam wszystkich serdecznie. Znowu zniknęłam na dłużej ale niestety tym razem z przyczyn technicznych. Mam do pokazania dzisiaj trochę różności, a właściwie to zamówienie od jednej osoby ale za to tak duże, że przygotowanie wszystkiego sporo czasu mi zajęło. Co ja będę dużo się rozpisywać zobaczcie sami.














A tak wygląda mój obrus, który zaczęłam jakiś czas temu.Niestety popełniłam jakiś błąd i nie mogłam zacząć następnego okrążenia. Ciągle nie zgadzała się liczba łuków, prułam chyba siedem razy. W końcu stwierdziłam, że to nie ma sensu bo chyba połowę robótki bym musiała spruć żeby naprawić błąd. Dodałam ozdobne zakończenie i już jako serweta został podarowany teściom jako prezent z okazji rocznicy ślubu. Teściowej bardzo się podobało.

Jeśli ktoś dobrze się przyjrzy zobaczy jeszcze jeden błąd ale myślę, że nie jest aż tak widoczny. Teściowa jeszcze go nie zauważyła i myślę, że nie zobaczy :) A dla brata zaczęłam nowy, nie dostaną go co prawda w dniu ślubu-to już za dwa tygodnie, ale wiem że zrozumieją opóźnienie.

Dzisiaj to wszystko. Pozdrawiam ciepło w ten wietrzny dzień
                                                                                                Lusia

2 komentarze:

  1. Przepiękne prace - faktycznie Lusiu miałaś sporo pracy = serweta jest cudowna .ten rowerek aż miło patrzeć i wsztsyko co dzis pokazałąś jest tak mocno dopracowane z sercem - mni erównież dosc długo nie było ale z przyczyn innych - buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń