Tak ,tak kochani ... strasznie trudno napisać mi tego posta . Ciągle coś mi przeszkadza a to siostra wpadnie z niezapowiedzianą wizytą . A to nauczyciel zadzwoni ze szkoły , że dziecko źle się czuje albo problemy z komputerem . Dziś też za dużo czasu nie ma bo umówiona wizyta u pediatry. Także szybciutko pokażę część wytworków jaki przygotowałam na dożynki
Ten pomysł znalazłam na pintereście razem z instrukcją wykonania ... skorzystałam więc a
tutaj źródło
Dobra szybko kończę bo malucha muszę przygotować do wizyty.
Dziękuję ,że zaglądacie do mnie ,za miłe komentarze tutaj i na fb . Pozdrawiam gorąco chociaż za oknem deszcz Lusia
jakie śliczne te gorseciki
OdpowiedzUsuńnono Ludwiko droga takie cuda najpiękniejszy jest ten bialy gorsecik - buziaczki ślę Marii no i te naszyjniki są cudowne - nieźle się przygotowałaś - grunt to mieć dobry towar trzymam kciuki za wszystko a za zdrówko twoje i dziecka najmocniej
OdpowiedzUsuńŚliczne wszystkie prace:)
OdpowiedzUsuń